takie moje luźne podpowiedzi

ad1. - zbiornik wyższy niż 70 cm będzie ciężko ogarniać - ciężko do dna sięgnąć ręką. Co do reszty to wiadomo im większy zbiornik tym lepszy. Wg mnie takie minimum dla dysków czy altumów to 450 l. To ryby stadne i fajnie wyglądają jak pływają w małej "ławicy"
ad2. - przerabiałem kilka kubłów i zdecydowanie polecam Eheimy - są drogie ale nie ma problemu z uszczelkami, zaworami, nie hałasują i mają spore wydajności. Są droższe ale jak będę kiedyś szukał na wymianę to tylko Eheim. W środku dodatkowo jakaś wydajna głowica wewnętrzna i będzie wystarczająco filtrowania. Wyloty ustawisz z czasem tak by obmiatały dno i kierowały syf w jedno miejsce z którego będziesz go regularnie wężykiem ściągał. Na wloty filtrów duże gęste gąbki tak by filtry nie zaciągały syfu czy żarcia i to wg mnie w zupełności wystarczy.
ad3. altumy i dyski da się połączyć ale nie na hura...... po malutku porządnie obejrzeć, wytępić bakterie, grzybki i pasożyty i cieszyć się rybkami. Kup stado jednych i jak już stwierdzisz że je ogarniasz to myślisz o drugim stadku. Dyski F1 - ma jeden amator we Wrocku i polecam go bo nie dość że da Ci dobrą cenę to jeszcze pomoże na starcie, jego wskazówki będą bezcenne. Zbrojniki jak najbardziej tak ale też nie od razu - zacznij z np. dyskami a potem na spokojnie reszta obsady łącznie z drobnicą. Musisz mieć drugie akwarium na kwarantanny a że chcesz dość duże ryby to i akwa powinno mieć ze 100l. To ważne by mieć coś na wszelki najpierw a nie potem na wariata kombinować. Krewetki będą dobrym pokarmem dla dysków i altumów

a na poważnie one też noszą pasożyty a ich nie da rady przeleczyć - nie przeżyją dawki MLP a to dość podstawowy i powszechnie używany lek.
ad4. tu nie filtr Uv będzie potrzebny a dodatkowy zbiornik, mikroskop i ktoś kto Ci pomoże go ogarnąć i rozpozna podstawowe stwory na jego szkle
ad5. z tego co czytałem to woda ze studni głębinowej jest stabilna i nie wariuje z parametrami, ja bym spróbował lać w jakiejś mieszaninie RO z głębinówką i obserwował ryby. Z czasem zmniejszałbym RO zwiększając głębinówkę i cały czas obserwował co się dzieje. Kilka podmian i sam będziesz widział co im bardziej pasi

ad6. wszyscy polecają wystartować na gołym szkle, ogarnąć siebie (pod kątem dyskowców) i nauczyć się czytać z ryb

. Tyle że ja i tak bym tak nie wystartował - fajne ryby w gównianym otoczeniu nie koniecznie cieszą. Gołe szkło niech sobie zostawią hodowcy i handlarze a my pasjonaci jednak dążmy do tego by ten zbiornik też wyglądał tak jak chcemy. Gdybym ja teraz startował ponownie (choć to nie grozi) odpaliłbym samo szkło na dwa trzy miesiące - potem małymi kroczkami przy co którejś podmiance sypałbym podłoże, potem z czasem korzonki i roślinki. Sam start ok - może być na goło ale tylko na chwilkę. Inaczej dla mnie nie miałoby to sensu.
luźne wskazówki, nie musisz mnie słuchać

może one rozpoczną jakąś sensowną dyskusję - ważne gdzie kupisz ryby, czasem wraz z nimi uzyskasz rady i pomoc w razie W. A czasem wraz z rybami dostaniesz masę gratisów i radę by kupić kolejne